Poszukiwanie polskich grobów wojennych w Niemczech to proces wymagający cierpliwości, skrupulatności i determinacji. Choć zgodnie z niemiecką ustawą o grobach wojennych („Gräbergesetz”) oraz polsko-niemiecką umową z 2003 roku groby ofiar wojny powinny być zachowane, w praktyce ich odnalezienie nierzadko wymaga żmudnej korespondencji i współpracy z lokalnymi urzędami.
Odpowiedzi, jakie napływają z różnych gmin, miast i parafii, pokazują ogromne zróżnicowanie: od lakonicznych stwierdzeń o braku danych, przez proste potwierdzenia zachowania grobów, aż po szczegółowe opisy lokalizacji mogił i historii ich powstania.
Nie wszystkie instytucje dysponują starymi księgami cmentarnymi czy szczegółowymi rejestrami z czasów wojny. Gmina Oberried w swojej odpowiedzi zaznaczyła, że nie ma możliwości przeprowadzenia archiwalnej kwerendy w okresie urlopowym. Udało się jej jednak odnaleźć wpis w księdze zgonów dotyczący Stanisława Szcerby, zmarłego w 1943 roku – co sugeruje, że mógł być pochowany w Oberried. W przypadku Stefanii Pitkowskiej brak wpisu uniemożliwił udzielenie jakichkolwiek informacji.
Podobnie w Weilheim odpowiedź ograniczyła się do stwierdzenia, że w dostępnych kartotekach nie figuruje osoba o podanym nazwisku. Urząd zaoferował dalszą pomoc tylko w razie uzyskania dodatkowych danych.
Jednocześnie dokumenty archiwalne, do których sam dotarłem w toku badań, jasno wskazują, że miejscem pochówku zarówno Stanisława Szcerby, jak i Stefanii Pitkowskiej jest właśnie Oberried. Różnica ta pokazuje, jak istotne jest porównywanie źródeł i nieopieranie się wyłącznie na aktualnie dostępnych kartotekach urzędowych, które często są niepełne lub fragmentaryczne.
Zupełnie inaczej wyglądała odpowiedź z Friedrichshafen. Urzędnik przedstawił szczegółowe zestawienie osób, które spoczywają na tamtejszym cmentarzu, w dwóch wydzielonych Ehrengrabfeldern (kwaterach honorowych).
Na Grabfeld 32 znajdują się groby osób pochodzących z byłego ZSRR, m.in. Nikolai Glinski, Maria Husak, Michael Schudra, Anna Tkatschenko, Peter Berdijanow, Olga Beresa, Anna Bugaiwska. Każda mogiła oznaczona jest tabliczką z numerem, a nazwiska znajdują się na zbiorczej tablicy przy kwaterze.
Na Grabfeld 19 pochowano m.in. Gerarda Serbarta, Józefa Augustiniaka, Jana Kucaba, Marię Malinowską, Franciszka Minatrtowicza, Władysława Sokołowskiego, Adama Wdowiaka i Stanisława Wujaka. Tutaj mogiły oznaczone są kamiennymi tabliczkami-kissensteinen z inskrypcjami.
Co istotne, urząd zapewnił, że wszystkie te groby są trwałe i nie podlegają likwidacji, jako że znajdują się w kwaterach honorowych. To jeden z nielicznych przykładów, gdzie pamięć została odpowiednio zabezpieczona.
W Bauschlott (gmina Neulingen) Standesamt poinformował, że na cmentarzu znajduje się zbiorowy grób, przy którym ustawiono tablicę z nazwiskami, m.in. Stanisława Damagały. Urząd podkreślił, że na cmentarzu nie ma innych grobów Polaków z czasów narodowego socjalizmu. Tego rodzaju upamiętnienia – choć zbiorowe – pozwalają przynajmniej ocalić imiona ofiar od zapomnienia.
Szczegółowe informacje nadeszły także z Wendlingen am Neckar. Urząd potwierdził, że zachowały się groby czterech Polaków:
Trofin Balaban (1922–1944)
Wladimir Lirka (1925–1944)
Bogdan Maliński (1910–1944)
Grigory Romanowski (1876–1944)
Grób znajduje się na cmentarzu przy Steinbacher Straße 9. Urzędniczka podała dokładne wskazówki dojścia, a także przesłała informację o ustawionym tam kamieniu pamięci, który przypomina o losie tych ofiar.
Powyższe przykłady doskonale obrazują, jak różny bywa stosunek gmin i miast w Niemczech do sprawy grobów polskich ofiar II wojny światowej. Część ogranicza się do lakonicznego stwierdzenia „brak danych”, inni z ogromną starannością podają szczegóły lokalizacji, numeru grobu czy nawet wskazówki dojścia na cmentarzu.
Dla rodzin w Polsce oraz badaczy pamięci historycznej każda z tych odpowiedzi ma jednak ogromne znaczenie – nawet brak informacji może być tropem, który wskazuje, że dokumentacja została utracona albo że ofiara spoczęła w innym miejscu.
Najważniejsze pozostaje to, że wiele z tych mogił nadal istnieje. W kwaterach honorowych Friedrichshafen, przy zbiorowej mogile w Bauschlott czy w indywidualnych grobach Wendlingen zachowane są materialne ślady po Polakach, którzy nigdy nie wrócili do ojczyzny. Dzięki pracy badawczej i korespondencji z urzędami pamięć o nich powoli powraca.
Patronat honorowy:
© Ostoja Pamięci
autor projektu: Piotr Kentnowski • 2017–2025