Ostoja Pamięci – dokumentacja grobów Polaków w Badenii i Wirtembergii

Ostoja Pamięci,  platforma poświęcona badaniom i upamiętnieniu polskich grobów w Niemczech, symbol pamięci i dziedzictwa historycznego.

Archiwum polskich grobów wojennych w Niemczech

15 sierpnia 2025

Nieudana denazyfikacja w Niemczech

Nieudana denazyfikacja w Niemczech – od przemilczeń po polityczne dziedzictwo

 

Po kapitulacji III Rzeszy w maju 1945 roku alianci ogłosili program denazyfikacji – masowego usuwania z życia publicznego osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie hitlerowskiego państwa. Celem było ukaranie zbrodniarzy, likwidacja wpływów NSDAP oraz głęboka przebudowa administracji, sądownictwa, edukacji i kultury.[1]

Ambitny plan i gorzka rzeczywistość

W zachodnich strefach okupacyjnych przesłuchano ponad 13 milionów osób, z czego ponad 3,5 miliona uznano za członków NSDAP lub organizacji powiązanych.[2] Teoretycznie każda z nich miała stanąć przed komisją (Spruchkammer) i zostać przypisana do jednej z pięciu kategorii winy – od „głównego winowajcy” po „oczyszczonego”. Jednak już w 1948 roku, w obliczu zimnej wojny, priorytety USA i Wielkiej Brytanii zmieniły się – potrzebne było silne państwo zachodnioniemieckie zdolne do konfrontacji z blokiem wschodnim. Najprościej było odbudować je, wykorzystując kadry… dawnych nazistów.[3]

Efektem była fala powrotów na wysokie stanowiska osób o jawnie nazistowskiej przeszłości:

Hans Globke – współautor komentarza do ustaw norymberskich, szef Urzędu Kanclerskiego (1953–1963);

Kurt Georg Kiesinger – pracownik ministerstwa propagandy Goebbelsa, kanclerz RFN (1966–1969);

Theodor Maunz – autor prawnych uzasadnień rasistowskiego porządku, minister sprawiedliwości Bawarii (1957–1964);

Hans Filbinger – sędzia marynarki wydający wyroki śmierci w maju 1945 r., premier Badenii-Wirtembergii (1966–1978);

Paul Dickopf – były oficer SD, szef Federalnego Urzędu Kryminalnego (1965–1971).[4] 

 

W latach 50. i 60. dawni naziści stanowili ogromny odsetek kadr w administracji RFN: około 70% sędziów i prokuratorów miało przeszłość w NSDAP; w wielu landach ponad połowa funkcjonariuszy policji wywodziła się z SA, SS lub Gestapo; w MSZ ponad połowa dyplomatów miała nazistowską przeszłość; tysiące nauczycieli z hitlerowskim stażem kontynuowało pracę bez weryfikacji ideologicznej.[5] Ta ciągłość personalna oznaczała, że przez dekady pamięć historyczna była kształtowana przez ludzi, którzy mieli interes w łagodzeniu oceny własnych czynów i środowiska.

Wpływ na pamięć i politykę

Brak konsekwentnej denazyfikacji miał bezpośrednie skutki: zaniedbywanie i likwidowanie grobów robotników przymusowych i więźniów obozów; celowe pomijanie wątków polskich ofiar w edukacji i muzeach; dominacja narracji „własnego cierpienia” Niemców po 1945 r., kosztem ofiar okupacji. Kiedy przez dekady autorytetami publicznymi byli ludzie, którzy usprawiedliwiali lub realizowali politykę III Rzeszy, trudno się dziwić, że także dziś w niemieckiej polityce można zauważyć ton wyższości wobec Polski – czy to w sporach o historię, czy w próbach wpływania na nasze decyzje gospodarcze i polityczne.[6]

Dziś w Niemczech rocznice 8 maja – tzw. „Dzień Wyzwolenia od nazizmu” – obchodzone są jako symbol końca wojny. W istocie jest to także rocznica wyzwolenia od własnych przodków, matek, ojców i dziadków którzy w ogromnej liczbie byli członkami NSDAP, SA, SS, Gestapo lub współtworzyli system opresji. Dla wielu rodzin oznacza to, że „wyzwoliciele” uwolnili ich kraj od władzy sprawowanej przez pokolenie ich rodziców – nie przez jakąś obcą, narzuconą władzę.[7]

Dlaczego to ważne w Polsce

W Polsce ten temat jest mało znany, a przecież ma on trzy zasadnicze znaczenia:

1 historyczne – brak rozliczeń w RFN wpłynął na losy polskich ofiar wojny i ich miejsc pochówku;

2 polityczne – mentalność elit ukształtowanych w III Rzeszy miała wpływ na późniejsze relacje z Polską;

3 europejskie – Niemcy, będąc dziś liderem UE, przenoszą część tych wzorców politycznego myślenia na całą wspólnotę, w tym ton paternalistyczny wobec Polski.[8]

Niemcy są największym i najsilniejszym państwem Unii Europejskiej, a ich polityka gospodarcza, klimatyczna czy energetyczna wywiera ogromny wpływ na całą Wspólnotę. Fakt, że powojenne Niemcy Zachodnie budowano na strukturach częściowo nierozerwalnych z nazistowską przeszłością, ma konsekwencje w sposobie prowadzenia polityki – często nacechowanej przekonaniem o własnej racji i prawie do narzucania kierunku działań całej Unii. Dla Polski oznacza to, że w relacjach z Niemcami – czy to w kwestiach energetycznych, traktowania historii, czy stanowiska w UE – wciąż funkcjonujemy w cieniu tego, że RFN nigdy w pełni nie odcięła się od elit odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne.[9

Nieudana denazyfikacja to temat, który w Polsce wymaga: opracowań naukowych opartych na archiwach niemieckich, amerykańskich i brytyjskich; publikacji popularnonaukowych dostępnych dla szerokiego odbiorcy; włączenia do programów nauczania jako elementu zrozumienia powojennej Europy; tłumaczenia kluczowych niemieckich monografii na język polski; kampanii medialnej, która uświadomi skalę problemu i jego powiązania ze współczesną polityką.[10]

 

 

 
Przypisy
  1. OMGUS, Report on Denazification, 1947. ↩ powrót
  2. Bundesarchiv, Bestände zur Entnazifizierung, Berlin 2010. ↩ powrót
  3. Norbert Frei, Vergangenheitspolitik, München: C.H. Beck, 1996. ↩ powrót
  4. Eckart Conze, Norbert Frei, Peter Hayes, Moshe Zimmermann, Das Amt und die Vergangenheit, München: Blessing, 2010. ↩ powrót
  5. Bundesministerium des Innern, Bericht über die personelle Kontinuität, Berlin 2011; Wolfgang Benz, Die Entnazifizierung in Deutschland, München: dtv, 2015. ↩ powrót
  6. Mary Fulbrook, German National Identity after the Holocaust, Cambridge University Press, 1999. ↩ powrót
  7. Frederick Taylor, Exorcising Hitler, London: Bloomsbury, 2011. ↩ powrót
  8. Filip Musiał, Polityka pamięci w RFN – między rozliczeniem a amnezją, Kraków: OMP, 2014. ↩ powrót
  9. David Clay Large, Germans to the Front, UNC Press, 1996; Hans Woller, Gesamtdeutsch oder Westintegration?, Oldenbourg, 1996. ↩ powrót
  10. IPN (Żelazko, Wysocki; artykuły i studia), oraz tłumaczenia kluczowych monografii niemieckich wymienionych wyżej. ↩ powrót

Zgłoś uwagę do treści strony

 

Patronat honorowy:

 ©  Ostoja Pamięci

 

autor projektu: Piotr Kentnowski • 2017–2025